Obiecałem sobie, że więcej o cudach z serwisów technologicznych nie będę pisał, ale AntyWeb nie zwalnia tempa. Tym razem napisał całkiem serio tekst oparty na wymyślonym newsie z serwisu humorystycznego.
Obszerny wpis dotyczył rzekomego wydania Half-Life 3 ekskluzywnie na Linuxa.
Durne? Jak diabli. A jednak AntyWeb poświęcił tematowi dużo miejsca. Pisanie o plotkach i bzdurach, często niepotwierdzonych i idiotycznych, to sól działalności każdego serwisu internetowego. Szczerze mówiąc nie pamiętam jednak przypadku, by autor z taką pewnością zaufał źródłu, którym był… serwis humorystyczny słynący z absurdalnych wpisów.
Gdyby dyżur newsmana przypadł wcześniej, niewykluczone, że AntyWeb napisałby o tym, że PS4 będzie miało 25-letni cykl życia. Albo że premiery Halo 4 jednak nie będzie, bo IGN dał w recenzji raptem 9,8. Albo że umarł Geoff Keighley. No, to ostatnie brzmi wiarygodnie po ostatnich wypadkach.
Wpis na AntyWebie to mniej więcej ten kaliber, z którym mielibyśmy do czynienia, gdyby TVN24 podało newsa za TVN48. Albo gdyby „Newsweek” posłużył się doniesieniami ASZdziennika. Albo gdyby „Gazeta Wyborcza” powoływała się na ustalenia Faktoidu.
Oczywiście kto chce czytać o grach w serwisach, które się na nich nie znają, ma do tego pełne prawo. Szybciej niż reszta świata ucieszą się z Halo 5 na PS4 i Gran Turismo 6 na X720. Trochę nawet zazdroszczę.
—
—
Naprawdę, Half-Life 3 na Linuxa? xD
Dodaj komentarz
23 komentarzy do "Kolejny rarytas z serwisu technologicznego"
…hahaha ;d
równolegle z wersją na Androida! 😉
Na Antywebie zniknęło źródło (http://p4r.buzzleberry.com/?p=357), zostało tylko źródło grafik…
Nic dziwnego, kompromitację będą starali się jakkolwiek nieudolnie tuszować. Czyli nic dla nic nowego. Czekam na kolejne artykuły.
Tak to jest jak ktoś się bierze za pisanie o czymś, o czym nie ma zielono bladego pojęcia. Prawie mi ich żal.
ale przeciez mają prawo, w końcu nie muszą się znać, to spojrzenie na przyszlosc half-life 3 z perspektywy osoby 30+
Pojawiła się aktualizacja wpisu na AW: "Aktualizacja: okazuje się, że miałem rację pisząc o niewielkich szansach na spełnienie się powyższych, jak się okazuje zmyślonych słów, a z pomocą naszych Czytelników dotarliśmy do informacji potwierdzającej ich nieprawdziwość. Jak się też okazuje wnioskując po innych „newsach” z tego portalu, nie można go brać na poważnie. Przepraszamy za rozbudzenie złudnych nadziei na przełom w grach na tę platformę."
+ ich wpis na FB: "W internecie nic nie ginie:). Przepraszamy za tego "newsa", ale nie będziemy kasować, wpis został zaktualizowany."
Wygrali internety. Teraz czekam na reckę Halo 4 :)))
hallo 4*
Ta aktualizacja była już wtedy, gdy pojawił się wpis na OB. Swoją drogą, żeby nie zorientować się, że te newsy z ich "źródła" to żarty. Ech… :>
"Napisałem reckę Hała 4 bo grę dostałem i muszę się odwdzięczyć, bo teraz jestem redaktorem gejmingowym. Pograłem kilka godzin, mało się dzieje, i to nie to co to miało być to. Nie polecam 9/10."
Akurat Wyborcza i Fakt, to jedno i to samo gówno.
https://www.facebook.com/Faktoid
No, niektóre tematy z Wyborczej są na tym samym poziomie.
Ale akurat Fakt i Faktoid to nie to samo.
No przecież wiem, że nie to samo. Ale momentami Wyborcza w niczym się nie różni od Faktoidu, bo często publikują teksty na tym samym poziomie.
W maju Spider's Web donosiło o premierze GTA V w listopadzie tego roku, tak więc nie tylko Antyweb ma takie fajne wybryki 🙂 Ostatni akapit tutaj: http://www.spidersweb.pl/2012/05/kolejna-czesc-serii-red-dead-jest-tylko-kwestia-czasu.html
Mamy "technologiczną" Rzeczpospolitą…
Widzę, że AntyWeb robi sobie dobrą reklamę na OpenBeta. Trzeci z rzędu wpis dotyczący tego jakże rzetelnego technobloga. Pan Grzegorz "Weredyk" Marczak musi być wniebowzięty. To ile Koso? 😉
pamiętam, jak poly napisała niusa chyba o ludziach przygotowujących się na życie postapokaliptyczne grając w fallout. autor z zażenowaniem donosił, jak to "znana i szanowana stacja onn" robi z siebie debila. wychodzi na to, że serwisy, które na grach się znają, też się nie znają. co zatem czytać?
antyweb powoli wyrasta na serwis humorystyczny…
nic nowego. za każdym razem, kiedy walą kulą w płot, znajduje się jakiś pożyteczny głupek, który tłumaczy, że to tylko blog, a nie żadna prasa. tam wyżej pisałem jednak, że nie oni pierwsi na poważnie potraktowali newsa satyrycznego, a zdarzało się to w serwisach tzw. branżowych
polygamia zaliczyła wpadkę, pewnie nie pierwszą. ale Antyweb cały jest jedną wielką wpadką. Za to spidersweb ostatnio trochę spuścił z tonu. Przyjemnie się ogląda ten wyścig o tytuł "technologicznego pudelka #1"
coś w tym jest, pająk podniósł poziom
przepraszam – daliśmy się wkręcić i nie wiem jak z tym będę żyć!!